„Według mojego lekarza ostatnie badania wykazały, że spożywanie kilku łyżeczek cukru dziennie może pomóc w walce z przeziębieniem”. Nasz rozmówca broni swojej opinii przez odwołanie się do autorytetu – źródeł bardziej wiarygodnych niż inne, tak zwanych ekspertów. Gdy rozmówcy odwołuję się do autorytetów lub ekspertów, powołują się na ludzi, o których sądzą, że ze względu na swoją pozycję mają oni dostęp do pewnych informacji o faktach lub mają szczególne kwalifikacje do wyciągania z nich wniosków. Na co dzień spotykasz bardzo wiele argumentów z autorytetu. A zarazem nie masz większego wyboru i na nich polegasz, ponieważ nie masz ani czasu, ani wiedzy, by stać się biegłym w kilku wymiarach swojego złożonego życia:
- Recenzenci filmowi: „Jeden z dziesięciu najlepszych filmów roku.” Andrzej Tomaszczuk, „Przegląd Filmowy”
- Organizacje: „The Polskie Stowarzyszenie Lekarzy podtrzymuje to stanowisko”.
- Naukowcy: „Badania wykazują, …”.
- Krewni: „Mój dziadek mówił, że … „.
- Religia: „Koran mówi…”.
- Czasopisma: „Zgodnie z artykułem z „Gazety Wyborczej””.
- Profesorowie na uniwersytecie: „Właściwa interpretacja Platona jest taka, że …”.
- Świadek w sądzie: „Moim zdaniem oskarżony…”.
Możesz z łatwością rozszerzyć tę listę. Powinno być dla nas oczywiste, że niektóre argumenty odwołujące się do autorytetu powinny być traktowane bardziej serio niż inne. Dlaczego? Niektóre autorytety są bardziej ostrożne w wydawaniu opinii niż inne. Na przykład „Rzeczpospolita” czy „Polska The Times” są o wiele bardziej skłonne do dokładnej oceny dostępnych świadectw przed wyrażeniem opinii niż na przykład „Super Express”. Artykuły o schizofrenii są na ogół lepiej oparte na badaniach, jeżeli są zamieszczone na stronie www.psychiatria.pl niż wtedy, gdy są umieszczane na prywatnej stronie internetowej. Nasi bliscy i krewni mają znacznie mniejsze szanse niż dziennikarze najważniejszych gazet na systematyczną ocenę wypowiedzi i działań polityków.
Powinieneś pamiętać, że z wielu powodów autorytety często nie mają racji. Ponadto, często nie zgadzają. Poniższe przykłady, pochodzące z książki „Eksperci twierdzą” („The Experts Speak”), i są całkiem wyraźnym śladami omylności opinii ekspertów (Christopher Cerf i Victor Navasky, Villard Books, Nowy Jork 1998).
- „Jest oczywiste dla wszystkich, że ziemia jest w środku wszechświata i wszystko porusza się wokół niej”. Ptolemeusz, Almagest, II w. n.e., str. 5.
- „Natura przeznaczyła kobietom, aby były naszymi niewolnikami. Są one naszą własnością. Należą do nas, podobnie jak drzewo, które przynosi owoc, należy do ogrodnika. Jest szaleństwem domagać się równości dla kobiet! Kobiety są jedynie maszynami do produkcji dzieci”. Napoleon Bonaparte (1769-1821), s. 32.
- „Odtwarzacze wideo nie będą w stanie utrzymać się na jakimkolwiek rynku dłużej niż sześć miesięcy. Ludziom wkrótce znudzi się patrzenie co noc na pudełko ze sklejki”. Darryl F. Zanuck (szef Twentieth Century Fox Studios), ok. 1946, s. 41.
- „Jeśli częste palenie ma w ogóle znaczenie dla rozwoju raka płuc, to jego wpływ wydaje się naprawdę niewielki”. Dr WC Heuper (National Cancer Institute), cytowany w The New York Times, 14 kwietnia 1954, s. 228.
Te cytaty powinny przypominać nam, że musimy pozostać krytyczni, gdy nasz rozmówca powołuje się na czyjś autorytet. Musimy stawiać pytanie: „Dlaczego mamy wierzyć temu autorytetowi?”. Dokładniej, należy zadać następujące pytania:
- Ile wiedzy lub doświadczenia ma w dziedzinie, o której mówi?
- Czy to temat, którym dany człowiek zajmował się przez dłuższy czas?
- Albo: czy ta osoba ma duże doświadczenie związane z tym tematem?
- Czy ma on dobry dostęp do szczególnie istotnych informacji?
- Czy obserwowała wydarzenia bezpośrednio?
- Czy dziennikarz był świadkiem zdarzeń, czy tylko polega na zeznaniach świadków?
- Jeżeli nie ma informacji z pierwszej ręki, za kim je powtarza?
- Dlaczego powinniśmy polegać na jego zdaniu?
Ogólnie rzecz biorąc, powinieneś bardziej ufać bezpośrednim obserwatorom niż źródłom pośrednim, które opierają się na poglądach innych. „Wprost” i „Newsweek”, to na przykład, źródła pośrednie, natomiast czasopisma badawcze, takie jak „Endokrynologia Polska” są bezpośrednimi.
Czy istnieje dobry powód, aby wierzyć, że autorytet nie dokonuje nadużyć i sam nie podlega skrzywieniom poznawczym lub manipulacjom? Wśród czynników, które mogą wpływać na sposób przedstawiania uzasadnienia, są osobiste potrzeby, wcześniejsze oczekiwania, ogólne przekonania, postawy, wartości, teorie,i ideologie. Mogą one w sposób świadomy lub nieświadomy mieć wpływ na to, jak przedstawione zostało uzasadnienie.
Na przykład, jeśli rektor uczelni publicznej zostanie zapytany, czy ograniczenia środków budżetowych na edukację są złe dla uniwersytetu, z pewnością odpowie, że tak, i poda kilka dobrych powodów. Być może przedstawi obiektywne spojrzenie na sytuację. Ze względu na jego funkcję chcielibyśmy jednak zostać ostrzeżeni o możliwości, że starał się wskazać tylko te powody, które uzasadniają jego nieobiektywne przekonania. Przez stronniczość i uprzedzenia rozumiemy obecność silnych osobistych skłonności do uznania czegoś za dobre lub złe bez zapoznania się z tym, jak zostało uzasadnione. Skłonności te wpływają na naszą zdolność oceny argumentacji. Ponieważ bardzo wiele czynników sprawia, że jesteśmy w pewnym stopniu stronniczy właściwie we wszystkim, co mówimy, nie możemy oczekiwać, że autorytety będą bezstronne. Możemy jednak spodziewać się u niektórych autorytetów mniejszej stronniczości niż u innych i możemy starać się to określić, poszukując informacji o tym, jak bardzo dany autorytet jest zainteresowany tematem ze względu na interes własny.
Tak więc musimy zadać następujące pytania: „Czy dana osoba ma dobrą reputację i często wygłasza twierdzenia godne zaufania? Czy już wcześniej powoływaliśmy się na autorytet danej osoby?”. Powinieneś szczególnie ostrożnie oceniać osoby wypowiadające się w internecie. W internecie każdy staje się „autorytetem”, ponieważ ludzie mogą głosić cokolwiek chcą, a ich wpisy zazwyczaj nie podlegają odgórnej ocenie i moderacji.
Zabobony związane z autorytetami: http://100-zabobonow.blogspot.com/2008/04/autorytet_27.html